Szlakiem niegospodarności

LUBICHOWO

Stacja w Lubichowie pamięta jeszcze czasy z przed I wojny światowej.Orientacyjny rok oddania jej do użytku to prawdopodobnie 1905 rok przy czym budynki zostały wybudowane jeszcze wcześniej.
Obecny stan po zamknięciu kilkanaście lat temu linii i „zwinięciu torów” jest delikatnie mówiąc opłakany.
Jeszcze kilka lat temu piętro budynku było zamieszkałe przez żonę byłego zawiadowcy stacji.
Kiedy starsza pani zmarła OGN w Gdańsku prawdopodobnie nie przydzielił nikomu tego lokalu do zamieszkania i obecnie cały już budynek popada w ruinę.

Można wręcz stwierdzić, że nie dały mu rady dwie wojny światowe, szabrownicy ci rodzimi i ci powojenni spod znaku czerwonej gwiazdy, za to dadzą mu radę „nasze kolejowe nieruchomości”.
Myślę jednak, że jeszcze jest czas aby uratować budynek dworca w Lubichowie choćby poprzez jego przeznaczenie na cele mieszkaniowe lub odsprzedanie go za symboliczną cenę jakiemuś kolejarzowi który miałby na tyle inwencji i samozaparcia żeby zrobić z tego co zostało dom.
Myślę, że chętny by się znalazł tym bardziej że w odległości niecałych 50 metrów od niego znajduje się piękne jezioro a okolica jest spokojna i cicha.

„BANIORZ”
 

« powrót drukuj powiadom znajomego