Archiwum

Spotkanie przedstawicieli Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu PKP z ministrem Sławomirem Nowakiem

W dniu 16.03.2012 w Ministerstwie Transportu Budownictwa i Gospodarki Morskiej odbyło się spotkanie przedstawicieli Związku z ministrem Sławomirem Nowakiem. ZZDR PKP reprezentowali Aleksander Motyka, Jerzy Oleszak i Grzegorz Herzyk. Smutnym faktem jest to, że bezpośrednią przyczyną, dzięki której do tego spotkania doszło była ostatnia katastrofa kolejowa pod Szczekocinami – wcześniej - kiedy próbowaliśmy się umówić na spotkanie z Panem ministrem Nowakiem po objęciu przez niego resortu, odbijaliśmy się od muru gabinetu politycznego ministra, bądź odsyłani byliśmy do wiceministra Andrzeja Massela.

Głównym celem spotkania było przedstawienie ministrowi ogólnej sytuacji oraz warunków i problemów, jakie występują na stanowiskach pracy dyżurnych ruchu, nastawniczych, dróżników i zwrotniczych z punktu widzenia osób tam zatrudnionych.

W pierwszej kolejności przedstawiono ministrowi warunki pracy i płacy pracowników bezpośrednio związanych z bezpieczeństwem prowadzenia ruchu na liniach zarządzanych przez PKP PLK S.A. Przedstawiliśmy fakty obrazujące ile zarabiają w Spółce, pracownicy odpowiedzialni w czasie swojej służby za życie tysięcy ludzi i mienie wartości setek milionów.
W tej kwestii mimo zmiany ministra – nie zmieniła się retoryka wypowiedzi – w opinii ministra Nowaka sprawy wzrostu wynagrodzeń to wewnętrzne sprawy spółek. Przypomnieliśmy, iż Ministerstwo Transportu jest organem pełniącym nadzór właścicielski, więc kwestia kształtowania wynagrodzeń powinna być w kręgu jego zainteresowania. Pewną nowością była wypowiedź Pana ministra Nowaka, że związki zawodowe nie powinny mieć wpływu na wzrost wynagrodzeń w spółkach.
Naszą konkluzją tego tematu było, że niezbędne są rozwiązania systemowe pozwalające na zapewnienie pracownikom takiego trybu wprowadzania podwyżek i kształtowania wynagrodzeń w spółkach Grupy PKP, aby nie musieli oni imać się dodatkowych zajęć a co za tym idzie naruszać przepisów o czasie pracy. Dodatkowo w przypadku spółki PKP PLK S.A. jej wydzielenie poza Grupę PKP i uwolnienie od podległości PKP S.A. może pozwolić temu podmiotowi na normalne rynkowe funkcjonowanie.

Kolejnym tematem był zakres obowiązków i czynności, jakie przypisywane są pracownikom na posterunkach ruchu. Przekazaliśmy Panu ministrowi szereg dokumentów świadczących nie tylko o nadmiernym obciążeniu pracą - występujące na części posterunków, lecz także obrazujących rażące sprzeczności w zapisach Regulaminów Technicznych posterunków z obowiązującymi instrukcjami a także z innymi regulaminami, jakie w czasie pracy ma stosować dyżurny ruchu.
Minister Nowak otrzymał także dokumenty świadczące o tym, że Związek Zawodowy Dyżurnych Ruchu PKP od kilku lat w pismach kierowanych do ministerstwa jak i różnych szczebli zarządzania Spółki systematycznie wskazuje na występujące zagrożenia bezpieczeństwa ruchu kolejowego przez:
- obarczanie pracowników posterunków ruchu dodatkowymi obowiązkami w ramach prowadzonych doświadczeń restrukturyzacyjnych,
- niewłaściwe kształtowanie czasu pracy posterunków w wyniku czego powstają sytuacje, że pracownicy zmuszeni są do wielogodzinnych dojazdów do miejsca pracy lub w skrajnych przypadkach do nocowania na posterunku,
- stosowania na poziomie niektórych Zakładów Linii Kolejowych praktyk szybkiego wdrażania nowych pracowników do pracy na danym posterunku bez minimalnego czasu szkolenia stanowiskowego lub stosowania nacisków na szybkie podpisanie przez pracownika egzaminu autoryzacyjnego a co za tym idzie zgody na samodzielną pracę,
- wprowadzania nowych technologii i urządzeń na stanowiskach pracy bez przeprowadzenia rzetelnych, systemowych szkoleń w tym zakresie,
Z wypowiedzi ministra Nowaka w tym temacie domniemać można, że odnosi się on do tego problemu w sposób podobny jak przekazują to medialnie przedstawiciele Zarządu Spółki PKP PLK S.A. – czyli, że na dużych stacjach i posterunkach o znacznym natężeniu ruchu pociągów pracownicy nie wykonują dodatkowych czynności a ich uwaga nie jest rozpraszana innymi zajęciami niż prowadzenie ruchu pociągów.
Liczymy, że przekazane przez nas przykładowe dokumenty - wyciągi z Regulaminów Technicznych dużych stacji – pozwolą Panu ministrowi na obiektywną ocenę tego problemu. Zaznaczyliśmy także, że jeśli zajdzie taka potrzeba możemy dostarczyć kolejne dokumenty obrazujące stan faktyczny, mamy jednak nadzieję, że kwestia ta zostanie rzetelnie przedstawiona w protokole Urzędu Transportu Kolejowego po zleconej przez ministra kontroli.

Ważnym zagadnieniem, na które zwróciliśmy uwagę są nieprawidłowości, jakie występują w wykonawstwie i nadzorze robót w ramach inwestycji. Wybór wykonawców nie posiadających odpowiedniego zaplecza kadrowego wpływa nie tylko na opóźnienia w kontraktowych terminach zakończenia inwestycji, ale także powoduje sytuację, w której pracownicy posterunków ruchu wykonują swoje obowiązki w stanie permanentnego awaryjnego działania urządzeń oraz ponadplanowych zamknięć torowych.
W tym temacie wskazano także ministrowi na występujące na poziomie niektórych Zakładów Linii Kolejowych patologie w sposobie „współpracy” kadry kierowniczej – dyrektorów, naczelników - z firmami zewnętrznymi wykonującymi prace na rzecz Spółki PKP PLK S.A.
Stwierdziliśmy także, że niedopuszczalne są sytuacje, kiedy pracownicy w czasie pracy dla Spółki PLK zatrudniani są do świadczenia pracy na rzecz firm zewnętrznych pracujących w ramach kontraktów inwestycyjnych.
W odniesieniu do zleconej przez ministra kontroli UTK, oświadczyliśmy, że jesteśmy w stanie wskazać miejsca na sieci zarządzanej przez PLK, gdzie prowadzenie ruchu pociągów realizowane za pomocą sygnałów zastępczych jest sytuacją trwającą od kilku lat, co więcej są miejsca gdzie taki tryb pracy wpisano w Regulamin Techniczny a już skrajnym przypadkiem jest konieczność eksploatacji przez dyżurnych ruchu urządzeń, które nawet nie rejestrują użycia sygnałów zastępczych.
Ze względu na wielowątkowość tej fazy dyskusji oraz brak ostatecznych wyników kontroli prowadzonej przez UTK - minister Nowak stwierdził, że zainteresuje się niektórymi wątkami a poszczególne sprawy będziemy wyjaśniać etapami.

Kwestią, w której minister Nowak zgodził się z nami w całej rozciągłości jest problem podejścia Spółki do pracowników biorących udział w wypadku kolejowym w trakcie swojej służby. Tym ludziom nikt nie tylko nie zapewnia, ale nawet nie proponuje opieki psychologicznej. Często jest tak, że pracownik będący niejednokrotnie pierwszą osobą na miejscu zdarzenia (np. dróżnik) widzi jego skutki i tragedię ludzką.
Po przybyciu komisji wypadkowej jej głównym punktem zainteresowania jest badanie trzeźwości a następnie sporządzenie protokołu z wysłuchania pracownika – potem zostaje on pozostawiony sam sobie i niejednokrotnie z szokującymi obrazami przed oczami musi jeszcze przez wiele godzin pracować do zakończenia służby.
Spółka nie posiada mechanizmów pozwalających na objęcie takiego pracownika programem pomocy psychologicznej zarówno bezpośrednio po zdarzeniu jak i w późniejszym czasie.

W czasie tego spotkania jak i poprzednich na poziomie ministerialnym nie mogliśmy pominąć tematu Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie wykazu stanowisk bezpośrednio związanych z prowadzeniem i bezpieczeństwem ruchu kolejowego, prowadzących określone pojazdów kolejowych oraz pojazdy kolejowe metra i warunków, jakie powinny spełniać osoby zatrudnione na tych stanowiskach. Kolejny raz monitowaliśmy o wprowadzenia złagodzenia wymogów zdrowotnych dla dyżurnych ruchu i nastawniczych.
Przypomnieliśmy, że Związek Zawodowy Dyżurnych Ruchu PKP w dniu 19.10.2010 roku złożył do Ministra Infrastruktury swoje propozycje szeregu poprawek do tego Rozporządzenia, których większość do dziś oczekuje na rozpatrzenie.
W tym temacie minister Nowak obiecał, porozumieć się z ministrem Masselem i sprawdzić na jakim etapie jest ta sprawa.

W czasie dyskusji poruszaliśmy wiele innych tematów między innymi:
- częstych zmian organizacyjnych, które w naszej opinii burzą stabilizację pracy spółki PKP PLK S.A. Nie ma praktycznie roku, aby Spółka nie wprowadzała jakichś zmian organizacyjnych, które według ich autorów mają polepszyć jej funkcjonowanie a w efekcie wprowadzają coraz większy zamęt i rozdrobnienie odpowiedzialności żeby nie powiedzieć jej kompletny brak, nie powodując przy okazji planowanych oszczędności,
- zbyt częstych zmian instrukcji Ir-1, - nie ma to jednak przełożenia na częstsze szkolenia pracowników, zdarza się także, że inicjatorami poprawek są przewoźnicy, którzy naszym zdaniem nie powinni ingerować w przepisy zarządcy infrastruktury dotyczące bezpieczeństwa ruchu kolejowego,
- niebezpieczeństw, jakie płyną z projektu ustawy o deregulacji zawodów w tym i kolejowych – wykazaliśmy kompletny brak znajomości charakterystyki pracy w tych zawodach przez przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości, dla których dróżnik – obchodowy w czasie swojej pracy „posługuje się młotkiem do stukania w szyny”.

Wstępnie uzgodniliśmy, że minister spotka się z reprezentacją Związku kolejny raz a najbliższa ku temu okazja będzie jeszcze w tym miesiącu podczas XXI Krajowego Zjazdu Delegatów w Ślesinie, na które minister otrzymał zaproszenie.

informację przygotował
Grzegorz Herzyk
 

« powrót drukuj powiadom znajomego